Szpilka do krawata Mickiewicza

Szpilka do krawata Mickiewicza

Dzięki współpracy z: Małgorzata Wichowska

Lokalizacja: Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, Polska

Opis: Ta szpilka do krawata jest częścią kolekcji mickiewiczowskiej , najważniejszej w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza, które jako muzeum historyczno-literackie gromadzi rękopisy, książki, dzieła sztuki, fotografie, pamiątki – różnorodne spuścizny literackie i artystyczne XIX, XX, XXI wieku.

Według tradycji szpilka jest darem Aleksandra Puszkina dla Adama Mickiewicza.

Poeta skazany w procesie wileńskich filaretów na zesłanie w oddalone od Polski gubernie imperium rosyjskiego, przeżył w ojczyźnie Puszkina cztery i pół roku (listopad 1824 – maj 1829). Poznali się w połowie października 1826 r., w jakiś czas po przybyciu Puszkina, przebywającego pod nadzorem policyjnym w swym majątku z dala od stolicy (wcześniej zesłanemu za odę Wolność na południe Rosji) na wezwanie cara do Moskwy. Mikołaj I obdarzył go łaską i został jego osobistym cenzorem. Poeci spotykali się często u wspólnych przyjaciół, m.in. w arystokratycznych salonach – księcia Piotra Wiaziemskiego, Zinaidy Wołkońskiej, u słynnej polskiej pianistki Marii Szymanowskiej, matki przyszłej żony Mickiewicza. W marcu 1827 Mickiewicz pisał do przyjaciela, Edwarda Odyńca: „[…] Puszkin prawie mego wieku (dwoma miesiącami młodszy), w rozmowie bardzo dowcipny i porywający; czytał wiele i dobrze zna literaturę nowożytną, o poezji ma czyste i wzniosłe pojęcie”. Puszkin dobrze znał twórczość Mickiewicza, tłumaczył ballady, fragmenty Konrada Wallenroda, którego czytał jeszcze w rękopisie przed publikacją w marcu 1828. Łączyła ich służba poezji, miłość poezji. Obaj cenili także Byrona ; w rocznicę jego śmierci w 1825 Puszkin zamówił w swojej wsi nabożeństwo żałobne. Mickiewicz ofiarował rosyjskiemu poecie egzemplarz The Works of Lord Byron Complete in One Volume (Frankfurt 1826) z dedykacją: „Bajrona Puszkinowi poświęca wielbiciel obydwóch […]”. „ Ze wszystkich Polaków interesuje mnie tylko Mickiewicz…” – stwierdził podobno Puszkin.

Wśród rodzinnych pamiątek w kolekcji mickiewiczowskiej w Muzeum Literatury jest kilka podarków od rosyjskiego poety: buteleczka z lapis lazuli, pudełeczko z drzewa orzechowego i ta właśnie, piękna, drogocenne szpilka do krawata w kształcie liry. Puszkina zapewne stać było na posiadanie takiego drogocennego drobiazgu. Podarowanie go, ze względu na symbolikę i jej przekaz emocjonalny był gestem wynikających z głębokiej potrzeby wyrażenia swego uznania i przyjaźni dla Mickiewicza. Nie znamy okoliczności tego gestu, nie zachowały się żadne relacje świadków czy samych poetów, którzy też nie korespondowali ze sobą. Wydaje się, że mogło to nastąpić po przyjeździe Mickiewicza do Petersburga w grudniu 1827, kiedy nastąpiła prawdziwa erupcja jego improwizatorskiego talentu.

Na portrecie Józefa Oleszkiewicza, który powstał w petersburskiej pracowni malarza w styczniu 1828, w fularze poety widnieje szpilka, ma ona jednak impresyjny kształt i trudno orzec, że jest to lira; pewne jest zaś, że Mickiewicz miał szpilki w swojej garderobie.

W Petersburgu nastąpiło jego zbliżenie z Puszkinem; bywali razem w restauracjach, na spacerach i podmiejskich wycieczkach, w wiejskich posiadłościach i salonach wspólnych przyjaciół, gdzie grano w szarady, w swobodnej atmosferze rozmawiano o literaturze – nigdy o polityce (wokół pełno było donosicieli). Czytali swoje utwory, a Mickiewicz improwizował. Jego improwizacje były towarzyską sensacją, zapamiętano go wtedy jako poetę miłego, skromnego i mądrego, ale przede wszystkim natchnionego. Książę Wiaziemski pisał: „I pomyśleć, że taki człowiek jest prześladowany, że pijany Nowosilcow i podły Bajkow mogą sobie igrać jego losem”.

Puszkin, który nie posiadał takiej umiejętności, w opinii przyjaciół wrażliwy i szczery, choć często pobudliwy i nieobliczalny, miał „nałóg pobudzania i wychwalania pracy przyjaciół” . Zafascynowany zjawiskiem improwizacji i artystycznego natchnienia przyjmował występy Mickiewicza z zachwytem. W jego pamięci polski poeta pozostał „natchnionym łaską niebios”, jak napisał w wierszu Był tu śród nas, tożsamy z samą istotą poezji, wyobraźnią, natchnieniem.

Przed wyjazdem z Rosji (m.in. dzięki staraniom Puszkina i jego przyjaciół), w marcu 1829 Mickiewicz przybył do Moskwy, aby pożegnać się z przyjaciółmi, spotyka się również po raz ostatni z Puszkinem. Rosyjski poeta, nawiązując do znanego portretu Walentego Wańkowicza Adam Mickiewicz na Judahu skale (1828), gdzie ten – w bajronicznej pozie, pełen zadumy stoi na tle skalistego zbocza, przedstawił go w swoim najważniejszym dziele, przedstawi go później w Eugeniuszu Onieginie jako natchnionego śpiewaka przebywającego w świętej krainie wyobraźni, ale związanego myślą z utraconą ojczyzną. Anna Achmatowa była przekonana, że to o nim myślał, kreśląc postać improwizatora w noweli Noce egipskie: „… czuł już zbliżanie się boga… Twarz mu straszliwie pobladła, zadrżał jak w febrze, oczy zabłysły dziwnym światłem…”.

Po śmierci Puszkina w 1837 r. w tragicznym pojedynku, Mickiewicz powiedział podobno: „Polityka rozdzieliła nas, lecz poezja zbliżyła”. Na ich wzajemnych stosunkach zaciążyły tragiczne wydarzenia – powstanie listopadowe i wojna polsko-rosyjska 1830/31. Puszkin wierzył w imperialną potęgę Rosji, nie podzielał polskich nadziei i niepodległościowych dążeń. Choć zakładał, iż poezja „nie powinna mieć żadnego celu prócz samej siebie”, w 1831 napisał wiersz Oszczercom Rosji, a po upadku Warszawy Rocznica Borodino. Mickiewicz poznał te utwory, kiedy w Dreźnie pisał Dziady. W wierszu Do przyjaciół Moskali zarzuci rosyjskim poetom (nie wymienionym z nazwiska) sprzeniewierzenie się ideałom dekabrystów i uległość wobec caratu. Puszkin podejmie z nim otwartą polemikę w poemacie Jeździec miedziany – w obrazie Petersburga, w którym polski poeta dostrzegł upiorny, charakter stolicy carów, despotyzmu, Puszkin widzi symbol potęgi imperium, źródło dumy.
Jednakże, po śmierci rosyjskiego poety Mickiewicz napisał artykuł-nekrolog, podpisany anonimowo „Przyjaciel Puszkina”, w którym podkreślał rozmiar straty, „cios straszliwy Rosji intelektualnej”. Utwór Puszkina Był tu śród nas – za wspomnieniem polskiego poety kochanego, łagodnego, któremu niesprawiedliwie zarzucał późniejsze uczucie nienawiści, Mickiewicz poznał później. Iwan Turgieniew, przyjaciel Puszkina położył kartkę z wierszem na katedrze w Collège de France, gdzie Mickiewicz miał wykłady, z komentarzem: „Głos z tamtego świata”. Polski poeta podkreślając w swoich wykładach, iż wraz z Puszkinem skończyła się literatura rosyjska, cytował też wtedy jego wiersz Poeta i czerń, akcentując obraz twórcy powołanego nie dla bitwy, ale do „dźwięków słodkich i modlitwy”. Mickiewicz przyznawał większą siłę poecie „powołanemu do walki”. Inaczej pojmował sztukę poetycką.

Podmiot: Adam Mickiewicz, Aleksandr Puszkin

Prawa medialne: Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie.
Fot. Anna Kowalska

Typ obiektu: biżuteria męska

Wykonanie: złoto, srebro, diamenty

Wydawca: Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie

Numer katalogowy: ML.R.418